Trener M’Gladbach: Nie skupimy się na Havertzie

Bundesliga
Obserwuj nas w
Na zdjęciu: Bundesliga

Już w sobotę Borussię M’Gladbach czeka bardzo ważne, w kontekście walki o miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów, spotkanie z Bayerem Leverkusen. Szkoleniowiec Źrebaków Marco Rose wierzy, że jego zespół stać na odniesienie zwycięstwa i potwierdzenie dobrej formy w derbowych spotkaniach.

Czytaj dalej…

– Wystarczy spojrzeć na tabelę. Bayer jest tylko dwa punkty za nami i wiemy czym są derby. W tym sezonie radziliśmy sobie bardzo dobrze w derbowych pojedynkach, więc miejmy nadzieję, że uda nam się odnieść zwycięstwa we wszystkich takich spotkaniach – mówił Rose podczas konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę klubu.

– Przeanalizowaliśmy ich spotkanie z Werderem. Grają z podobną intensywnością jak my, gdy nie są w posiadaniu piłki. Są naprawdę silni w pressingu i bardzo dużo biegają. To jednak tworzy przestrzeń. Lubią dominować z piłką i grają w wysokim tempie, które będziemy musieli zakłócać. Sami musimy dążyć do posiadania piłki i kontroli. Musimy pozostać zwarci i silni z tyłu – kontynuował szkoleniowiec Borussii.

Kai Havertz największym niebezpieczeństwem?

Na najgroźniejszego zawodnika Bayeru Leverkusen wyrasta utalentowany Kai Havertz, który w pierwszym spotkaniu po wznowieniu rozgrywek dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jaki plan ma na niego Borussia?

– Powinniśmy się cieszyć, że mamy w Bundeslidze takiego młodego zawodnika jak Kai. Mam nadzieję, że będziemy go mieć również w reprezentacji. Ma wielkie umiejętności, a ostatnio poprawił swoją siłę fizyczną. Jest dynamiczny, ale także niebezpieczny w grze w powietrzu. Nie będziemy jednak skupiać się tylko na jednym zawodniku, nie chcemy wyłączać jednego zawodnika z gry. Znamy jego mocne strony i chcemy się przed nim dobrze bronić – powiedział Rose.

Tekturowi kibice na Borussia-Park

Sobotnie spotkanie odbędzie się oczywiście bez udziału kibiców. Nie oznacza to jednak, że trybuny pozostaną puste. W liczbie 12 tysięcy “Zasiądą” na nim tekturowe podobizny prawdziwych fanów drużyny z M’Gladbach.

– Mimo, że tekturowe wycinanki nie zastąpią prawdziwych kibiców, to i tak jest fajny pomysł, który ma wielkie znaczenie. To zabawna sprawa i wszyscy się z tego śmiejemy. Sam tam jestem, obok Alassane Plea na Nordkurve, tuż za bramką, gdzie zazwyczaj znajdują się nasi najbardziej lojalni kibice – ocenił Rose.

Komentarze