Ronaldinho zwolniony z więzienia, ale uwięziony w areszcie domowym

Kibice reprezentacji Brazylii
Obserwuj nas w
fot. Grzegorz Wajda Na zdjęciu: Kibice reprezentacji Brazylii

Ronaldinho został zwolniony z więzienia, ale musi podlegać restrykcjom aresztu domowego, czytamy na łamach Telegraaf.nl. Taki stan rzeczy jest następstwem tego, że były zawodnik m.in. FC Barcelony i AC Milanu zapłacił kaucję w wysokości 1,6 miliona dolarów. 40-letni Brazylijczyk i jego brat (który jest także jego menedżerem) zostali aresztowani w stolicy Paragwaju.

Czytaj dalej…

Fałszywy paszport

Ronaldinho udał się do Asuncion w celu promowania swojej książki. W pewnym momencie policja wzięła pod lupę byłego reprezentanta Brazylii, przeszukując pokój hotelowy, w którym byli zameldowani Ronaldinho i jego brat Roberto. Tam organy ścigania znaleźli przede wszystkim fałszywe paszporty wymienionej dwójki, co zmusiło policjantów do interwencji.

Przypomnijmy, że pod koniec 2018 roku Ronaldinho musiał oddać swój paszport, co było uwarunkowane decyzją sądu brazylijskiego. Były piłkarz miał poważnie naruszyć przepisy budowlane. Ronaldinho bez potrzebnej zgody postawił nieruchomości w rezerwacie przyrody. Za ten czyn 40-latek został ukarany grzywną w wysokości 2,25 miliona euro.

Więzienne starcia na boisku

W związku z powyższym za zaległości finansowe Ronaldinho był ścigany przez policję. Ostatnio Brazylijczyk opuścił granicę swojego kraju, co wiązało się z przykrymi dla niego konsekwencjami. W każdym razie zdaniem prawnika Ronaldinho jego klient nie wiedział, że otrzymał sfałszowany paszport. Nie zmienia to jednak faktu, że ten został aresztowany. Ciekawostką jest natomiast to, że w trakcie czasu spędzonego w więzieniu Ronaldinho grał w piłkę nożną z więźniami, co było udokumentowane zdjęciami, które znalazły się w sieci.

Komentarze