Nie tylko na boisku Legia Warszawa poniosła porażkę w Lidze Mistrzów. Również na trybunach obiektu im. Wojska Polskiego miały miejsce w środowy wieczór sceny, których nie powinno być. Grupa kilku delikwentów rozrabiała i starła się z ochroną, wykorzystując w tej konfrontacji… gaz pieprzowy, co wykryła niemiecka stacja ZDF.
Warto zaznaczyć, że kibice stołecznej ekipy przed pierwszym gwizdkiem sędziego zaprezentowali się ze świetnej strony, przedstawiając całemu światu oprawę godną pochwał, mimo że przy okazji jej prezentacji użyte zostały środki pirotechniczne. Jednak do tego można się było przyzwyczaić.
Zostawiam i uciekam pic.twitter.com/kZ2OaXXNbD
— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 14 września 2016
Tymczasem w kolejnych fragmentach meczu doszło do rozrób na trybunach, które według kilku doniesień mieli sprowokować fani gości. Chociaż do akcji wkroczyła ochrona, to nie była w stanie nic zrobić agresorom, którzy w ich kierunku użyli… gazu pieprzowego.
Incydent z udziałem przedstawicieli grup kibicowskich stołecznej ekipy z pewnością nie umknie uwadze obserwatorom UEFA, którzy raczej nie oszczędzają Legii przy karaniu. W związku z tym można spodziewać się, że konsekwencje zajść na trybunach nie ominą warszawskiego klubu.
Legia Warsaw ultras using pepper spray on stewards. (Via @ZDFsport) pic.twitter.com/MvCYR2U7qp
— Kelechi Nkoro (@K1Says) 14 września 2016
Co może grozić Legii? W najlepszym przypadku kara finansowa. W najgorszym, może dość do zamknięcia stadionu stołecznej drużyny na spotkanie z Realem Madryt, które z pewnością mogłoby być świętem futbolu dla wszystkich. Niewykluczone zatem, że tacy piłkarze jak: Gareth Bale, Cristiano Ronaldo, czy Sergio Ramos zobaczą puste trybuny obiektu mistrzów Polski.
Komentarze